Czym jest dysleksja?
Dysleksję po raz pierwszy opisano na przełomie XIX i XX wieku. W 1968 roku na Światowej Konferencji Neurologów sformułowano jej definicję jako „zaburzenie, które przejawia się niemożnością opanowania umiejętności czytania i pisania mimo dobrej inteligencji i dobrych warunków środowiskowych”. Inaczej mówiąc są to specyficzne trudności w nauce pisania i czytania. U dzieci z dysleksją zazwyczaj stwierdza się zaburzenia percepcji na różnych poziomach. Profesor Marta Bogdanowicz wyróżnia następujące typy dysleksji: dysleksja typu wzrokowego, dysleksja typu słuchowego, dysleksja integracyjna, dysleksja typu mieszanego, dysleksja wizualna.
Dzisiaj wiemy, że myślenie może odbywać się w sposób werbalny (za pomocą słów) oraz niewerbalny (za pomocą obrazów). Są również takie osoby, które przetwarzają informacje za pomocą obu tych sposobów. Myślenie obrazowe jest całościowe i bardziej wyraziste. Dyslektycy myślą zdecydowanie w sposób niewerbalny. To co można zobrazować nie stanowi dla nich problemu. Trudność stanowi natomiast świat symboli, do których należą litery oraz cyfry. Dochodzi do dezorientacji, ponieważ mózg ma problem w poradzeniu sobie z takimi bodźcami. Dla przykładu zamiast słowa „gdyby”, które nie reprezentuje żadnego przedmiotu, dziecko czyta „grzyby”, gdyż jest to najbliższy pasujący „obraz”. Czytanie tekstu oraz rozumienie jego treści staje się ogromnym wysiłkiem.
W dysleksji mogą wystąpić zaburzenia koncentracji, pamięci, uwagi i mowy, a jako jej przyczynę wielu badaczy upatruje zakłócenia centralnego układu nerwowego, nie wykluczając także zupełnie czynnika genetycznego. W Polsce ok. 10-15% uczniów ma dysleksję, co czyni jej występowanie 4 razy w obrębie jednej klasy. Ze statystyk wynika również, że dotyka ona 4-krotnie częściej chłopców niż dziewczynki. Może być to związane z problemami okołoporodowymi lub testosteronem, który modeluje rozwój mózgu. Część specjalistów uważa jednak, że nadpobudliwość psychoruchowa i trudności wychowawcze chłopców sprzyjają wcześniejszemu wykryciu dysleksji z powodu skupiania na nich większej uwagi nauczyciela oraz kierowaniu do psychologa.
Czy już teraz musimy o niej myśleć?
„Dysleksja jest problemem szkolnym. Dlaczego już teraz mamy się nią przejmować? Przecież moje dziecko pójdzie do szkoły za 2 lub 3 lata.”
Tak pewnie pomyśli większość rodziców przedszkolaków, kiedy zaczną się zastanawiać nad dysleksją. W zasadzie do ok. 9 roku życia nie jesteśmy w stanie zdiagnozować dysleksji. Diagnoza ta ma miejsce zazwyczaj między 2 a 3 klasą szkoły podstawowej. Jednak brak myślenia o dysleksji jest błędem, ponieważ część objawów tego zaburzenia jesteśmy w stanie zaobserwować na długo, zanim nasze dziecko pójdzie do szkoły. Istnieją objawy które wskazują, że nasze dziecko może być w grupie ryzyka dzieci zagrożonych dysleksją, a należą do nich:
- problemy z orientacją kierunkową (mylenie prawo-lewo),
- późna mowa, która jest niedbała i niewyraźna, towarzyszą jej wady wymowy, jest błędna pod względem gramatycznym i stylistycznym,
- pominięcie okresu raczkowania (brak ćwiczenia ruchów naprzemiennych) przed nauką chodzenia,
- nieustalona lateralizacja (dziecko jest oburęczne albo praworęczne, ale przez dziurkę patrzy lewym okiem, nastawia lewe ucho, przekłada kredki/pędzel/nożyczki z ręki do ręki),
- zaburzenia uwagi, pamięci (nie może zapamiętać dni tygodnia, pór roku, nauczyć się wierszyka),
- niesprawność ruchowa, w tym motoryki małej: kłopoty z zapinaniem guzików, sznurowaniem butów, myciem rąk, jedzeniem za pomocą sztućców; a także motoryki dużej: trudności z utrzymaniem równowagi, niezdarność ruchów, niechęć do zabaw ruchowych, kłopoty z łapaniem piłki, rzucaniem do celu, utrzymaniem równowagi, nauką jazdy na rowerze,
- „małpi chwyt” oraz za mocne lub za słabe przyciskanie ołówka/kredki,
- nadruchliwość, impulsywność, niezrównoważenie emocjonalne,
- trudności w budowaniu z klocków, układaniu puzzli, nie możność układania wg wzoru, tworzenie jedynie własnych kompozycji i niechęć do rysowania szlaczków, odtwarzania figur geometrycznych,
- w szkole (lub jeszcze w późniejszej edukacji przedszkolnej) zapisywanie liter od prawej do lewej lub w odbiciu lustrzanym, zmienianie przedrostków i przyimków, przestawianie głosek, przekręcanie słów,
- trudności w różnicowaniu głosek podobnych dźwiękowo,
- zaburzenia analizy i syntezy wyrazów,
- przy czytaniu przekręcanie wyrazów, wolne tempo czytania, długo obecna technika literowania
- słabe rozumienie tekstu,
- niestaranne, brzydkie pismo, popełnianie błędów przy przepisywaniu, mylenie liter, opuszczanie liter, dodawanie, przestawianie, podwajanie liter.
Czym w późniejszym czasie „grozi” dysleksja?
Dysleksja nie musi objawiać się wszystkimi wymienionymi przeze mnie objawami. Jednak z pewnością nie ogranicza się ona jedynie do problemów w nauce. Może prowadzić również do zaburzeń osobowościowych. Dzieci dotknięte dysleksją są narażone na wiele niepowodzeń szkolnych. Niepowodzenia te wywołują frustrację, co może tylko pogłębić to zaburzenie powodując kolejne porażki. Wysiłek włożony w naukę nie jest współmierny do jej rezultatów. Niskie oceny nie wzmacniają poczucia własnej wartości ani wiary we własne możliwości. Może dochodzić do pewnego rodzaju wykluczenia na poziomie rówieśniczym. Dlatego dysleksja powinna być również rozpatrywana jako zaburzenie psychiczne a nie jedynie zaburzenie poznawcze czy intelektualne.
Jakie są jeszcze rodzaje dysleksji?
Do odmian dysleksji należą:
- dysleksja – terminem stosowanym także w węższym znaczeniu, do specyficznych trudności w czytaniu;
- dysortografia – specyficzne trudności w pisaniu, przejawiające się popełnianiem różnego typu błędów, w tym ortograficznych, mimo znajomości zasad poprawnej pisowni;
- dysgrafia – zniekształcenia strony graficznej pisma – brzydkie, niekaligraficzne pismo;
- dyskalkulia – specyficzne trudności w rozwiązywaniu najprostszych nawet zadań matematycznych, np. trudności w dodawaniu czy mnożeniu;
- dysfonia – niewyraźne i ciche mówienie.
Niezwykłe zalety dysleksji
Dysleksja może przysporzyć dużo problemów, jednak Ronald Davies, autor Daru dysleksji, który również jest dyslektykiem, podaje pozytywne aspekty tego zaburzenia:
- większa wrażliwość na otoczenie
- myślenie obrazami, nie słowami (w czasie 1 sekundy osoba myśląca werbalnie może mieć od dwóch do pięciu myśli w postaci pojedynczych słów, natomiast osoba myśląca niewerbalnie 32 obrazy myślowe)
- świetna intuicja i przenikliwość
- myślenie i spostrzeganie ma charakter polisensoryczny i polimodalny (wykorzystywanie wszystkich zmysłów)
- praktyczne uczenie się
- wielowymiarowe rozwiązywanie problemów i kreatywność
- realistycznie przeżywanie swoich myśli
- żywa wyobraźnia
- wrodzona umiejętność rozumienia mechanizmów, elektroniki, instalacji, sztuk wizualnych
- silne pragnienie tworzenia
- ciekawość świata
Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego na kierunku Pedagogika, ze
specjalizacjami: Wczesnoszkolne Nauczanie Języka Angielskiego oraz
Animacja Społeczno-Kulturalna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz