środa, 26 listopada 2014

Jak postępować z dzieckiem nieśmiałym?

Każde dziecko  (jak i dorosły człowiek) jest inne – jedno ma cechy przywódcze, lubi błyszczeć w grupie, drugie jest typem obserwatora i każdy publiczny „występ” przypłaca  stresem. Jest to całkowicie normalne i nie ma potrzeby zmieniać kogoś na siłę. 

Niestety, dziecko nieśmiałe często jest przez nauczycieli niezauważane, uważane za „grzeczne” a więc takie któremu nie trzeba poświęcać tak wiele uwagi jak dzieciom dominującym w grupie.

Jednak fakt, że dziecko nie zgłasza żadnych potrzeb, nie zabiera głosu podczas zajęć i nie nawiązuje relacji z rówieśnikami powinien nas niepokoić i być sygnałem do podjęcia pracy, aby pomóc małemu człowiekowi dobrze poczuć się w grupie.

Przede wszystkim należy uszanować  uczucia  dziecka-  niepokój, lęk, wstyd i nie zmuszać go na siłę np. do zabierania głosu na zajęciach, gdyż może  to przynieść przeciwny efekt- dziecko jeszcze bardziej zamknie się w sobie. W żadnym wypadku nie ośmieszajmy i nie krytykujmy takiego dziecka szczególnie w obecności grupy, gdyż będzie nam ciężko odbudować jego zaufanie.

Nie oznacza to jednak, że nie należy zachęcać dziecka do podejmowania różnych działań. Jeśli poświęcimy takiemu dziecku więcej czasu, otoczymy atmosferą akceptacji, zrozumienia, czułości i stworzymy bezpieczne, przewidywalne środowisko powinno czuć się coraz lepiej i z czasem ośmielić. Jednak jeśli problem się nasila i praca nauczyciela z dzieckiem nie przynosi wymiernych efektów, warto również skorzystać z pomocy psychologa.


Autor:
Ewelina
Nauczyciel kontraktowy z kilkuletnim stażem pracy z dziećmi.
Absolwentka filologii polskiej, wychowania przedszkolnego oraz oligofrenopedagogiki na Uniwersytecie Śląskim.










sobota, 1 listopada 2014

Poskromić złośnika

Każdy nauczyciel lub inna osoba pracująca z dziećmi miała w grupie przynajmniej jednego „złośnika”. Jak sobie radzić z takim dzieckiem? Jak nauczyć dziecko, aby wyrażało swoje emocje w sposób akceptowany społecznie?

Najważniejsza jest konsekwencja- za każdym razem powinniśmy porozmawiać z dzieckiem o jego niewłaściwym zachowaniu, powinniśmy dać dziecku odczuć swoje niezadowolenie. Przedszkolak powinien przemyśleć swoje zachowanie, wiedzieć co zrobił źle i dlaczego. Być może w rozmowie „wyciągniemy” od dziecka prawdziwe przyczyny jego zachowania , powód agresji. Tłumaczmy, że są inne sposoby na uzyskanie pożądanego efektu- nie trzeba krzykiem i biciem walczyć np. o zabawkę, warto uświadomić dziecku, że inne zabawki są równie lub bardziej atrakcyjne, a czasem wystarczy poprosić i z pewnością inne dziecko chętnie się z nim podzieli.


Warto naszego złośnika aktywizować, sprawić by czuł się ważny i potrzebny w grupie. Włączajmy takie dziecko do pomocy, podkreślajmy jak bardzo się stara, nagradzajmy za najmniejsze sukcesy- nagrodą możemy osiągnąć więcej niż karą. Jednak nie koncentrujmy się wyłącznie na naszym „złośniku”, gdyż agresją często dzieci zwracają na siebie uwagę i niestety zazwyczaj dostają od nauczyciela więcej uwagi niż dzieci nie sprawiające kłopotów wychowawczych, więc tak naprawdę są nagradzane.

Niezwykle istotna jest u dzieci potrzeba ruchu. Niewystarczająca ilość zajęć ruchowych oraz na świeżym powietrzu może procentować tym, że energia dziecka będzie miała ujście właśnie w nieakceptowanych społecznie zachowaniach. W zajęciach dydaktycznych warto również uwzględnić zabawy relaksujące, wyciszające, można zaplanować także specjalne zabawy integracyjne i nagradzać szczególnie koleżeńskie postawy.

Bardzo ważna w przypadku dzieci przejawiających zachowania agresywne jest współpraca z rodzicami. Niestety, bywa że rodzice są zadowoleni a agresywne zachowania dziecka uważają za przejaw „radzenia sobie” w grupie i budowania przez dziecko swojej pozycji . Warto uświadomić im minusy takiego zachowania i poradzić bardziej akceptowane sposoby rozładowania agresji dziecka-np. zapisanie go na dodatkowe zajęcia (szczególnie ruchowe).


Autor:
Ewelina
Nauczyciel kontraktowy z kilkuletnim stażem pracy z dziećmi.
Absolwentka filologii polskiej, wychowania przedszkolnego oraz oligofrenopedagogiki na Uniwersytecie Śląskim.