Początek roku szkolnego to trudny czas. Trudny przede wszystkim dla dzieci, które pierwszy raz
zostają oddane pod opiekę obcych dla nich ludzi w obcym miejscu. Dla rodziców, którzy często
pierwszy raz na tak długi czas rozstają się ze swoimi pociechami. Ciężki to również czas dla
nauczycieli, którzy robią wszystko, aby rozłąka była jak najmniej bolesna- z różnym skutkiem.
Jako nauczyciel z kilkuletnim stażem mogę polecić kilka prostych sposobów, aby rozstanie było
łatwiejsze. Z pewnością warto dziecko wcześniej zapoznać z placówką i pracownikami przedszkola,
do którego zamierzamy zapisać naszą pociechę. Powinniśmy (nawet z najmłodszymi) dziećmi dużo w domu rozmawiać na temat nadchodzących zmian, mówić o nich w sposób radosny i ciekawy, aby
dziecko o pierwszym dniu w przedszkolu myślało jak o wielkiej przygodzie.
Pamiętajmy, że dziecko wyczuwa nasz lęk i niepewność i nie będzie czuło się bezpiecznie w miejscu,
którego my nie obdarzamy zaufaniem, dlatego warto decyzję na temat wyboru placówki starannie
przemyśleć. Jeżeli mamy jakiekolwiek zastrzeżenia, powinniśmy rozmawiać o nich bez udziału
dziecka, a już zupełnie niedopuszczalne jest straszenie dziecka przedszkolem, zostawieniem go w
placówce itp.
Warto w miarę możliwości zaczynać od zostawienia dziecka na 2-4 godzin i stopniowo wydłużać
czas pobytu dziecka w przedszkolu. Pamiętajmy, żeby nie przedłużać rozstań, gdyż jest to bardziej
bolesne dla dziecka, nie wypytujmy również w pierwsze dni dziecka „jak było”- z pewnością powie,
kiedy będzie gotowe.
Na koniec dodam, że wielu dzieciom w procesie adaptacji pomaga jeśli mają w przedszkolu coś
swojego - kocyk, maskotkę itp., co daje im poczucie bezpieczeństwa, dlatego warto pomyśleć o tym
pakując przedszkolaka pierwszego dnia do przedszkola.
Autor:
Ewelina
Nauczyciel kontraktowy z kilkuletnim stażem pracy z dziećmi.
Absolwentka filologii polskiej, wychowania przedszkolnego oraz oligofrenopedagogiki na Uniwersytecie Śląskim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz